W sobotę 12 lipca państwo Ksenia i Igor L. sfilmowali manewry niezidentyfikowanego obiektu, który pojawił się ok. 21:20 nad Krakowem. Światło, zgodnie z tym, co mówi świadek i co widać na nagraniach, poruszało się po niebie wykonując przyciągające uwagę ruchy: nagłe zwroty, opadanie w dół i wystrzeliwanie w górę. Patrząc na nie trudno uznać, by był do tego zdolny samolot lub śmigłowiec. Co ciekawe, zaraz po tym, jak dziwny obiekt zniknął, w miejscu tym pojawił się helikopter…
Pan Igor L. skontaktował się z nami nocą, 12 lipca 2014 r. (sobota), twierdząc, że wraz z żoną obserwował i sfilmował manewry niezidentyfikowanego obiektu w formie świetlnej kuli. Obserwacji dokonano z ul. Obozowej w Krakowie, patrząc ku północy. Jego zdaniem NOL unosił się nad dzielnicą Krowodrza, a także częściowo Starym Miastem i Prądnikiem Białym. Warto dodać, że niewykluczone, że obiekt przelatywał w okolicach jednostki wojskowej 4495 przy ul. Wrocławskiej.
– Gdzieś o godzinie 21:17 żona zauważyła jakieś światło na niebie – relacjonuje pan Igor. – Spytała mnie, co to (wtedy jeszcze myśleliśmy, że to jakaś zabawka sterowana zdalnie albo latający lampion). Kiedy to coś uniosło się na wysokość wyżej niż latają samoloty, w kilka sekund, kazałem żonie przynieść aparat cyfrowy i nagrywać. UFO zmieniało kolor, wisiało w powietrzu, wirowało w kręgu, robiło się jaśniejsze i przygasało ponownie. Znikało i zjawiało się znowu (jak widać na filmie). To trwało ok. 25 minut. Po tym UFO nagle zniknęło, a po 5 minutach widać było, jak ze strony Balic przyleciał helikopter z bardzo jasnym światłem (w sumie mam to też nagrane). On obleciał teren, gdzie było UFO i poleciał z powrotem w stronę Balic.
Film państwa L. przedstawiający lot NOL (najciekawsze fragmenty powiększone i spowolnione). Warto zwrócić uwagę na sekwencję ok. 1:45 min., gdzie obiekt szybko wznosi się w górę. Oryginalne nagranie ma ponad 4 min. i jest dostępne –tutaj– UWAGA: Najlepiej oglądać w trybie pełnoekranowym.
Rozjaśnione nagranie nr #1. Na naszej liście na YouTube dostępne także inne nagrania państwa L.
UWAGA: Najlepiej oglądać w trybie pełnoekranowym.
Pani Ksenia wykonała kilka nagrań. Najdłuższe odzwierciedla to, o czym informował pan Igor, a więc fakt pojawiania się i znikania obiektu, wykonywania zwrotów w powietrzu, a także nagłego zwiększania pułapu. Obiekt – widoczny na filmie w postaci świecącej kuli, o czasami bardziej intensywnym kolorze – porusza się chaotycznie, z niejednostajną prędkością.
– Barwa od czerwonego zmieniała się na pomarańczowy i dalej żółty, zielony i prawie niebiesko-biały, i znowu pomarańczowy – mówi mężczyzna. – Na początku kula rozjaśniała się i świeciła coraz mocniej i po tym UFO zaczynało latać jakby „po rondzie” i zmieniać barwę jak opisałem. I światło pulsowało. Tak było powyżej 5 razy.
Pan Igor dodaje, że w czasie obserwacji obiekt kilkakrotnie „nurkował” w kierunku ziemi. Widać to na kolejnym z dostarczonych nagrań, na którym UFO znajduje się w zasadzie tuż ponad zabudowaniami, gdzie przestaje być widoczne. Na następnym widać z kolei helikopter, który pojawia się w obszarze aktywności obiektu. Wygląda on zupełnie inaczej od NOL, porusza się z jednostajną prędkością i widać na nim mrugające światło.
Na oryginalnych nagraniach słychać, jak rodzina komentuje pojawienie się obiektu (rozmowa toczy się po rosyjsku). Na prośbę autorów zawartość tych komentarzy została jednak usunięta.
Spowolnione manewry obiektu z nagrania nr #1
Poproszony o skomentowanie sprawy rzecznik 8. Bazy Lotnictwa Transportowego w Balicach, kpt. Maciej Nojek, oświadczył, że jednostka nie posiada doniesień o obserwacji NOL, a w sprawie przelotu helikoptera w miejscu pojawienia się obiektu pytania należy kierować do 3 Grupy Poszukiwawczo Ratowniczej, od której postaramy się o odpowiedni komentarz.
Z dystansu trudno ocenić wielkość obiektu, choć orientacyjnie można porównać go ze światłem helikoptera czy świateł masztu na ul. Malczewskiego, którego wysokość to 123 m. Ok. 48 sek. oryginalnego nagrania rozpoczyna się wznoszenie obietu na mniej więcej trzykrotną wysokość masztu. Trwa to ok. 2-3 sekund.
Wstępna analiza pozwala zwrócić uwagę na następujące elementy:
– Ruch obiektu, jego manewry w locie, w tym nagłe przyspieszenia, zwroty i zmiana wysokości (odnotowana na filmie nr #1 ok. 48-51 sek.), nie pasują do żadnych znanych konwencjonalnych dużych maszyn latających mogących krążyć nad tym obszarem. Brak typowego oświetlenia oraz nagłe „znikanie”, zwroty, chaotyczny ruch, a także nagłe zmiany pułapu, przy całkowitym braku głośnych dźwięków wykluczają hipotezę, iż był to samolot/helikopter.
– Hipotezę o lampionach wyklucza wspomniana charakterystyka ruchu, zmiana barwy (emitują one pomarańczowo-żółte światło) oraz długi czas obserwacji. Lampiony nie dokonują zwykle tak skomplikowanych manewrów.
Ujęcie nr #3, na którym obiekt znajduje się znacznie niżej
– Poważnie pod rozwagę brana jest możliwość obserwacji cywilnego drona tzw. quadrocoptera, choć rzuca na nią cień kilka szczegółów. Po pierwsze, obiekt z nagrania co jakiś czas znika z pola widzenia, jak gdyby wyłączał światło lub chował się za chmury (widać to na zbliżeniach). W innych momentach zwiększa się intensywność emitowanego przez niego światła, choć może to wynikać z faktu, że jest on wtedy lampami zwrócony ku obserwatorom. Ponadto nawet na dużym zbliżeniu ma on jednolitą strukturę, zaś światła quadrocoptera mogłyby tworzyć widoczny układ (podwójny albo w formie „krzyżyka”, ale to może być uzależnione od modelu). Trzeba również zadać sobie pytanie, by operator dokonywał skomplikowanych manewrów na ciemnym niebie, na dużej wysokości, nie bojąc się o utratę kontroli nad maszyną. Czas trwania obserwacji (ok. 25 min.) jest jednak zbieżny z okresem jednorazowego przelotu quadrocoptera.
– Hipoteza, że był to rodzaj zaawansowanego pojazdu latającego przeznaczenia wojskowego może być brana pod uwagę ze względu na fakt, iż w okolicy, a także niemal bezpośrednio w rejonie, gdzie „krążył” obiekt, znajduje się jednostka wojskowa, a nieco dalej 8 Baza Lotnictwa Transportowego, skąd nadleciał „kontrolny” helikopter. Ponadto obiekt dokonywał skomplikowanych manewrów nad zamieszkałym obszarem, na niedużej wysokości, przez co stwarzał spore niebezpieczeństwo. Raczej trudno uznać, by ktoś decydował się na ćwiczenia pośrodku dużego miasta.
– Hipoteza, iż jest to zjawisko astronomiczne (tj. meteory) również nie znajduje uzasadnienia z racji tego, że lot obiektu jest chaotyczny i momentami odbywa się w kierunku dół-góra.
Dalsze wnioski zostaną wysunięte po analizie filmu, a także uzyskaniu odpowiedzi od źródeł oficjalnych (jeśli taka nadejdzie). Mamy również nadzieję, że sprawa zyska wsparcie w postaci relacji innych ludzi, którzy mogli dostrzec manewry owego obiektu. Jeśli ktoś z czytelników widział go lub ma w tej sprawie jakiekolwiek sugestie, prosimy o kontakt (adresy i telefon w ramce u góry).
Grafika w nagłowku: Kadr z nagrania L. / Archiwum infra.org.pl