Specjaliści z chilijskiego Centrum Badań nad Anomalnymi Zjawiskami Powietrznymi (CEFAA) przy Generalnym Biurze Lotnictwa Cywilnego opublikowali zdjęcia wykonane w maju ub. roku przez pracowników leżącej w odludnym rejonie kraju kopalni miedzi Collahuasi. Srebrzysty spodek dokonujący manewrów miał być obserwowany przez ok. dwie godziny. Fotografie pokazują również, że obiekt najwidoczniej zmieniał formę.
Badacze z Centrum Badań nad Anomalnymi Zjawiskami Powietrznymi (CEFAA) przy Generalnej Dyrekcji Lotnictwa Cywilnego Chile opublikowali w tym tygodniu zdjęcia niezidentyfikowanego obiektu wykonane w kwietniu ub. roku w północnej części kraju. Orzeczono, że przedstawiają one obiekt nieznanego pochodzenia „nieodpowiadający żadnemu znanemu pojazdowi” – powiedział agencji EFE kierownik projektu, Ricardo Bermudez.
Dodał on, iż fotografia nie została odtajniona, lecz upubliczniona po dokonaniu odpowiednich analiz, a sama CEFAA „nie chowa żadnych sekretów” i „nie zna prawdy fenomenie UFO”, wybierając otwartość zamiast ukrywania informacji.
– Pracujemy otwarcie z tymi, którzy widzieli dziwne obiekty – mówił Bermudez. – Są to głownie piloci i operatorzy radarów, ale także zwyczajni ludzie, którzy sfotografowali coś dziwnego. Nad analizą relacji i materiałów współpracujemy z astronomami, chemikami, uniwersytetami, Siłami Zbrojnymi, a także policją. Większość zdjęć ukazuje ptaki, balony, satelity lub inne konwencjonalne obiekty.
Inne ujęcie obiektu znad Collahuasi. Fotografie sugerują, że obiekt zmieniał kształt, co wydaje się przemawiać za hipotezą, iż była to chmura. Z drugiej jednak strony świadkowie podkreślali, że NOL poruszał się, a jego manewry wyglądały na „celowe” (za: elpais.com.uy)
O przypadku z Collahuasi wiadomo, że świadkami było ok. 35 górników i inżynierów z tamtejszej kopalni miedzi (trzeciej największej na świecie), położonej na wysokości 4300 m. n.p.n. W połowie kwietnia ub. roku zauważyli oni unoszący się na wysokości ok. 600 m. obiekt, który nie wydawał żadnych dźwięków.
– Był to srebrzysty dysk mierzący ok. 10 m. średnicy wykonujący ruchy w poziomie i pionie, do jakich niezdolny jest samolot – podsumował Bermudez.
Jak na razie brak dokładniejszych informacji na temat tego zdarzenia. Wcześniej w sieci pojawiło się kilka zdjęć owego obiektu, które są dość zróżnicowane. Na niektórych NOL przypomina soczewkowatą chmurę, choć na innych wygląda jak definitywnie stały obiekt.
Zgonie z szacunkami CEFAA sprawa z Collahuasi wchodzi w poczet 3% obserwacji niezidentyfikowanych obiektów, które nie znajdują żadnego wyjaśnienia.
Źródło: Aseguran que un Ovni sobrevoló el norte de Chile, elpais.com.uy, 01/07/14.
Grafika w nagłowku: Obiekt znad Collahuasi / za: CEFA, Lanacion.cl