„Chimera” spod Piotrkowa? (1974)

Niniejsza historia to niewątpliwie jedno z najbardziej oryginalnych otrzymanych przez nas zgłoszeń. Jest tak trudna w interpretacji, iż opinię o tym, co zdarzyło się latem 1974 r. w okolicach wsi Longinówka, każdy musi wyrobić sobie sam…

____________________
INFRA

Tego typu historie wymagają komentarza. Problem w tym, że nie wiadomo, jak właściwie się do nich odnieść. Utrwalona na nagraniu opowieść pochodzi od prawie 50 – letniej kobiety, która jako dziecko zetknęła się z czymś „bliżej nieokreślonym”, a nawet trudnym do nazwania. Przeżycia bardzo głęboko zapadło w jej pamięć i jak mówi, mimo upływu lat co jakiś czas sukcesywnie wraca we wspomnieniach. Do zdarzenia doszło w okolicach wsi Longinówka k. Piotrkowa Trybunalskiego (łódzkie), latem, ok. roku 1974.

Z powodu upływu lat i braku innych świadków, zgłębianie tego przypadku nie daje wielkich możliwości manewru. Jak zapewnił syn świadek, opowieść – którą znał od bardzo dawna – nigdy nie uległa zmianom i przez lata była bardzo często wspominana przez jego matkę. Towarzyszyły jej silne emocje, bo jak przekonają się ci, którzy posłuchają nagrania, jest to naprawdę oryginalna sprawa – co najmniej z kilku względów.
Relacja świadek obserwacji dziwnego stwtorzenia

Przypadek ten otwiera całe spektrum rozwiązań i pozostaje trudny w ocenie, stąd długie rozterki nad tym, w jakiej formie go zaprezentować. Choć niełatwo sklasyfikować tą sprawę, warto zwrócić uwagę na kryjący się w niej ładunek emocjonalny oraz pewne interesujące zbieżności.

Opowieść o „chimerze z Longinówki” to bowiem nie tylko relacja o zjawisku paranormalnym. To również historia, która swoją charakterystyką ociera się o demonologię ludową (co oczywiście w żadnym stopniu nie deprecjonuje jej prawdziwości). Warto zaznaczyć, że tereny dzisiejszego województwa łódzkiego to kopalnia ludowych wierzeń i opowieści o spotkaniach z istotami nadprzyrodzonymi – z diabłami Rokitą i Borutą włącznie.

Ludowe relacje o spotkaniach z „dziwadłami” z tego rejonu, w tym opowieści o „demonach polnych”, do których pewne podobieństwo nosi przypadek z Longinówki, zebrał prof. Bohdan Baranowski (1919 – 1993). Niezależnie od charakteru związków między nimi a prezentowaną historią, warto zauważyć, iż jest ona przykładem na to, że tego typu folklor „dzieje się” cały czas…

* * * * *
Osoby, które przeżyły coś podobnego, proszone są o kontakt: infra@epoczta.pl


Zobacz także
Skomentuj na INFRA FORUM
_____________________
INFRA

Grafika w nagłówku: Wikimedia Commons / CC
 

Najnowsze tematy na forum

Czytaj Nieznany Świat!

„Channeling” znowu w sprzedaży!

Nowości wydawnicze:

Związek ducha i materii
Niezwykła pozycja dr Danuty Adamskiej-Rutkowskiej na temat nowych koncepcji w fizyce: innych wymiarów, kwantowej świadomości i związkach między duchem .
Więcej na talizman.pl

Nowości wydawnicze:

Boski lekarz
- czyli sekrety leczenia chorób przewlekłych oraz "niewyjaśnionych", na które lekarze nie zawsze znajdują remedia...
Więcej na:

Nowości wydawnicze:

Intuicja - boski drogowskaz
Korzystanie z intuicji to już nie tylko domena ezoteryki. Otwarcie mówią o niej psychologowie i trenerzy osobiści. Jak poprawnie odczytać wskazówki od wewnętrznego głosu?
Więcej na talizman.pl

Nowości wydawnicze:

Kurs cudów w praktyce
- czyli zespół porad i wskazówek, jak wyciągnąć sens i maksimum efektów z działań codziennych...
Więcej na talizman.pl